Pierożki Babci Władzi bardzo dziękują za gratulacje wszystkim, którzy zauważyli, że po raz kolejny zdobyli główną nagrodę na Krakowskim Festiwalu Pierogów. Przechodnia statuetka św. Jacka z Pierogami znów wróciła na wieś do Trzciany, ponieważ kołduny litewskie wg przepisu Leszka Kawy zachwyciły profesjonalne jury.
Maria Zdebska pisze: „Dla tych wszystkich, którzy jeszcze nie znają tego wykwintnego smaku kuchni staropolskiej, połączania polędwicy baraniej i wołowiny z czosnkiem i majerankiem, przygotowali na sobotę kilkanaście paczuszek. Według przepisu Pana Leszka, kołduny należy podawać w mocno mięsnym (najlepiej wołowym), aromatycznym bulionie (rosole) lub bardziej nowocześnie z kwaśną śmietaną i grubo mielonym kolorowym pieprzem. Spróbujcie, tak jak dwa lata temu festiwal wygrały pierogi z „suską”, które w niejednym domu są przebojem wigilijnym, tak teraz mamy nadzieję, ze w każde święto na Państwa stołach zagości rosół z kołdunami.

Kołduny to jedno, ale te „nasze pierogowe dzieci” inspirują nas z każdym dniem coraz bardziej. Całkiem przypadkiem wpadłam kiedyś w biedronce na pierogi chińskie....??? Dość to było zaskakujące spotkanie, ale dłuższa lektura z panem google, odkryła iż są to tak naprawdę prapierogi i to w Chinach wszystko się zaczęło… z tego smacznego spotkania narodziło się dzieło: przepyszne, lekkie i warzywne połączenie delikatnego mięska z kurczaka gotowanego w rosole podduszonego z zastępem jarzyn, któremu przewodzi por i pietruszka. Wszystko zamknięte w cieniutkim i elastycznym cieście polane sosem sojowym.

My jesteśmy zachwyceni tym smakiem. Męska ekipa sprzedająca
przywiezie je na świeżo w sobotę, a na większą wyprawę na chińskie zapraszamy w niedzielę na Rynek do Tarnowa, gdzie wraz z Małopolskim Smakiem uczestniczyć będziemy w wielkim święcie jedzenia.
Farsz „chiński” zasmakował tak bardzo Pani Eli, która w naszej firmie robi krokiety, że natychmiast zawinęła go w naleśnik i tym samym, będziecie mogli również w sobotę kupić 40 szt, zaskakujących smakiem „CHIŃSKICH KROKIETÓW”..:)
Z inspiracji na czasie polecamy babkę jogurtową we śliwkami i knedle…..produkcja przekazuje (zarobiona uszkami…?? czyżby już Święta???), że niestety nie będzie ich za dużo…kto pierwszy ten lepszy.
Pozdrawiamy serdecznie.
PS. Będzie też soczewica i wątróbka 🙂 w końcu  :)”